Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 34
Pokaż wszystkie komentarzea czego Ty do cholery chcesz od tej drogi ? przecież normalna droga. nowy asfalt. drzewa są prawie wszędzie w Polsce. i droga doskonale chłopakowi znana. wiec w czym ty widzisz problem ? 130km/h to dużo ? hahaha typowy święty motocyklista który w zabudowanym 50 a poza nim 90. niektórzy ludzie są śmieszni... pozdro dla chłopaka. trzymaj sie i wracaj na 2 kółka.
OdpowiedzTrafiłeś w samo sedno sprawy - brawo! Oczywiście, że 130 km/h to dużo - i samochodem, i motocyklem na takiej drodze. Zwróć uwagę, że choć na niemieckich autostradach nie ma często ograniczenia prędkości, zaleca się 130. Wymyślili to mądrzejsi niż Ty, ja i Autor artykułu razem wzięci. Teraz porównaj trzy pasy w jedną stronę i tę alejkę wśród drzew. Motocykliści tracą instynkt samozachowawczy. Wiem, jak upaja to latanie, ale przyznajmy się - rozsądek wtedy zasypia. Mam nadzieję, że temu miało służyć opublikowanie materiału i za to Autorowi dziękuję.
Odpowiedz130 w nocy na wąskiej drodze, gdzie dookoła sa drzewa to brak wyobraźni. W dzień jak rozumiem spokojnie byłoby 150?? Myślę, że 100 km/h mogłoby się skończyć tylko na przemyśleniach odnośnie prędkości z jaką się jeździ i nie doszłoby do upadku.
Odpowiedz130 km/h + kiepskie światła + noc. Być może autor wyciągnie odpowiednie wnioski... czyli kupi CBRę z ABS i amortyzatorem skrętu ;-) Wtedy i 150 będzie można popierniczać... Może jestem cykorem, ale w nocy jeżdżę z taką prędkością, aby wyhamować na oświetlonym fragmencie jezdni. Wczoraj wracałem po zmroku trasą przez las. Jechałem nią dziesiątki razy, asfalt idealny, zakręt, no i lisek wyskoczył z krzaków. Na szczęście jechałem 80 km/h i na długich, więc nawet nie musiałem mocno zwalniać.
Odpowiedz